gru 01 2002

ostatki!


Komentarze: 3

wczoraj byly ostatki.w sumie nie mialem konkretnych planow na ten dzien,a wyklarowala sie fajna zabawa.najpierw vinko z ziomami opracowalismy...postanowilem sie pozniej wybrac do Stolicy bo byli tam znajomi z klasy---jednak przy wejsciu czekal mnie zonk---wjazd 10 zl na gore i na dol!!!co poradzic:(-pieniedzy brak.pogadalem tylko z tymi co wyszli na zewnatrz.dostaje telefon od zioma ze jest impreza--"wpadaj"--wpadam na miejscowke a tam juz wszyscy imprezowicze "lekko"zaprawieni....no to walcze z wszystkimi--kilka baniakow i juz weselej.jedno co zauwazam to to ze dziewczyny bardzo dobrze trzymaja pion mimo liczby wypitych kielonkow vodki.polewaja mi konkretnie---impreza sie kreci--leci nawet "seniorita"(wszystkie laski to znaja i sie jaraja)---to spoko baunsuje sobie tez lekko.nagle vodka sie konczy....ale wpada jakis ziom fura i jedzie jeszcze po Absolwenta.ogolnie o godzinie 1.00 jest czilalt---ok 2.00 stwierdzam ze trzeba uciekac bo czeka mnie jutro szkolenie ojca jak jezdzic naszym samochodem.podsumowujac dobra byla zabawa---szalony ziom Rafal mam nadzieje ze jeszcze powtorzy taka domowke.                 

piecuch : :
01 grudnia 2002, 20:24
No powaznie ja nie pilem nic;)Tylko kurde nie mam pojecia dlaczego mam taaaaaakiego kaca:))))
01 grudnia 2002, 12:51
no wiem ze nic nie piliscie:)))))
Ziomki z imprezy
01 grudnia 2002, 12:48
Masz Szeryf racje impreza byla przednia:)Co do pionu lasek to bysmy sie zastanowili:)skoro widziales ze one stoja pionowo to znaczy ze tez sie zaprawiles delikatnie:D a my nic nie pilismy;)

Dodaj komentarz